• WhatsApp / WeChat: +8613609677029
  • jason@judipak.com
  • Wywiad z Patrikiem Hoffmannem, wiceprezesem wykonawczym WatchBox Switzerland | Czas oglądania

    Po blisko 20 latach pracy w Ulysse Nardin i sześciu na stanowisku dyrektora naczelnego marki, Patrik Hoffmann ogłosił, że odchodzi z firmy należącej do Keringa w sierpniu 2017 roku. Zdeterminowany, by podjąć nowe wyzwanie i zdeterminowany, aby pozostać w branży zegarkowej, Hoffmann wkrótce dołączył do WatchBox, szybko rozwijającego się internetowego sprzedawcy używanych zegarków, aby poprowadzić szwajcarską placówkę organizacji. Niedawno spotkaliśmy się z Hoffmannem, aby porozmawiać o życiu w jego nowej roli, jego pochodzeniu i znaczeniu certyfikowanych używanych zegarków.

    To był zbieg okoliczności, że mój pierwszy pracodawca, zegarki Oris, ma siedzibę zaledwie kilka kilometrów od miejsca, w którym dorastałem. Chociaż moje wykształcenie związane było z finansami, postanowiłem rozwijać swoją karierę w branży zegarkowej, ponieważ połączenie najlepszego rzemiosła i mikromechaniki ze sztuką, designem i w ograniczonym stopniu także modą można znaleźć tylko w zegarku. przemysł.

    Przejęcie kierowniczej roli w Ulysse Nardin po śmierci Rolfa Schnydera w 2011 roku, a następnie pełny rozwój manufaktury, przekształcenie Ulysse Nardin z „patrona” w przedsiębiorstwo kierowane przez zarząd, co utorowało drogę do sprzedaży Ulysse Nardin w 2014 roku. W latach 2014-2017 kierowałem integracją Ulysse Nardin z Kering Group.

    Jeśli jest regularnie noszony i doceniany przez kolekcjonera. Zegarek, który nie ma czasu na nadgarstek, nie jest wart kolekcjonowania, ponieważ inni ludzie nie mogą go docenić i zobaczyć, a ponieważ nie spełni on rzeczywistego celu, dla którego został stworzony: oznaczyć godzinę!

    Wszelkie komplikacje, które zostały sprytnie uproszczone. Zawsze zachwycała mnie prostota złożoności, z której znany jest Ludwig Oechslin.

    Przede wszystkim dlatego, że istnieje prawdziwe zapotrzebowanie ze strony konsumentów końcowych, które zostało zaniedbane przez producentów i sprzedawców zegarków. Dzięki nowym technologiom, szybkiemu rozwojowi e-commerce w branży zegarkowej, dobrze wykształconym konsumentom, posiadającym ogromną wiedzę na temat marek, produktów i prawdziwych wartości — rynki stały się wysoce przejrzyste. Przemysł zegarmistrzowski przez dziesięciolecia głosił, że mechaniczny zegarek przetrwa wieki. Ja też w to wierzę; dlatego też uważam, że zegarek może być nadal uważany za nowy po pięciu lub dziesięciu latach.

    Wartości, które są odzwierciedleniem rynku i konsumentów, są ważniejsze niż oficjalne ceny detaliczne. Prawdziwa wartość marki i/lub jej produktów znajduje odzwierciedlenie w percepcji konsumenta oraz w tym, ile jest on skłonny zapłacić, a nie w tym, co mówi metka z ceną. Widzę też bardzo wyraźną korelację między luksusem, niedoborem i wartością z drugiej ręki.

    Nie trzeba dodawać, że marki, które rozumieją, że jakość, uczciwe oficjalne ceny detaliczne i niedobór produkcji sprawią, że marka będzie pożądana w segmencie produktów używanych. Marketing z pewnością odgrywa w tym pewną rolę, ale na dłuższą metę to sam produkt robi różnicę.

    Widzę trzy główne wyzwania. Branża zegarków była zbyt długo zbyt daleko od konsumenta końcowego i musi nauczyć się komunikować się z klientami i zaspokajać ich potrzeby. Internet, media społecznościowe, e-commerce i szybko rozwijający się segment używanych maszyn wprowadziły przejrzystość na rynek, a każdy klient, który chce dowiedzieć się więcej o manufakturze, produkcie, a przede wszystkim o jego prawdziwej wartości, nie ma więcej przeszkód w tym zakresie. Po drugie, integracja marek w grupy prowadzi do benchmarkingu, podążania za innymi, zaspokajania potrzeb akcjonariuszy, a nie konsumentów i branży, która traci swój innowacyjny umysł na rzecz menedżerów, którzy kierują się arkuszami Excela i prezentacjami PowerPoint zamiast pasji i swobody przedsiębiorczości oraz podejmowania ryzyka dla nowych przedsięwzięć. I wreszcie, uważam, że branża straciła swoje dziedzictwo skupiania się na utalentowanych rzemieślnikach, artystach i zegarmistrzach oraz ich klientach, aby komunikować się i informować o prezesach, znanych blogerach i celebrytach.

    Byłem jeszcze w szkole średniej i pamiętam, że posiadałem zegarek Oris. Do dziś pamiętam, jak wyglądał: był to mały, chromowany zegarek, z tarczą z czerwonymi i niebieskimi pierścieniami i arabskimi indeksami. Na tym etapie nie wiedziałem, że kiedykolwiek zrobię karierę w branży zegarkowej.

    Zostałem zaproszony do zaprezentowania modelu biznesowego WatchBox mojemu byłemu pracodawcy, który był zainteresowany poznaniem powodu, dla którego zdecydowałem się nie odchodzić na emeryturę, jak początkowo planowałem.

    Ciesz się i noś swój zegarek i doceń kunszt i zegarmistrzów, artystów, techników i inżynierów, którzy opanowali i stworzyli niezwykłą mikromechanikę.

    Komentarz document.getElementById(“komentarz”).setAttribute(“id”, “a9dc173755e2d053c8ba4a9040896a60″ );document.getElementById(“hd54caa030″).setAttribute( “id”, “komentarz” );


    Czas publikacji: 03.08.2019