• WhatsApp / WeChat: +8613609677029
  • jason@judipak.com
  • Jak ten ośmiolatek zamienił wadliwe pieluchy i papier odpadowy w firmę rodzinną na wieki?

    Od redakcji: Ta wycieczka po małych firmach w całym kraju podkreśla wyobraźnię, różnorodność i odporność amerykańskiego przedsiębiorstwa.

    Nie wymieniam tutaj nazw, ale niektóre miejsca znane są z tego, że przesadzają z ilością konfetti, które zrzucają w sylwestra. Kiedy niektórzy koordynatorzy imprez twierdzą, że tysiące funtów papieru spadnie na biesiadników, „Zawsze się śmieję” — mówi Bill Loughran Jr. „Wiem, gdzie to się robi. Wiem, kto to robi. Wiem, kto wysłał pudła. Nie, twoje zamówienie nie jest tak duże.

    Loughran Jr. zawdzięcza tę wewnętrzną perspektywę swojej roli wiceprezesa ds. operacyjnych w Shore Manufacturing Co., 67-letnim producencie konfetti, serpentyn, świecidełek i wszystkich rzeczy jasnych, lekkich i świątecznych. Jego ojciec, Bill Loughran Sr., założył Shore w latach pięćdziesiątych i nadal pełni funkcję dyrektora generalnego. Firma ma biura w Sea Girt w stanie New Jersey, a produkuje w Plymouth w Pensylwanii. Każdego dnia Loughran Sr. dojeżdża między dwoma miejscami przez sześć godzin. Ma 89 lat.

    Ostatnio firma z sześcioma pracownikami została zatrzaśnięta, masowo dostarczając duże dostawy konfetti i serpentyn (zwijanych serpentyn) na obchody Nowego Roku na Times Square i innych miastach. Produkcje Dziadka do Orzechów i witryny domów towarowych w całym kraju rozmieszczają śnieżne konfetti z Shore, aby wprowadzić w zimowy nastrój. Opatentowany przez firmę krótki, karbowany blichtr – zaprojektowany do rzucania garściami, a nie do układania pasmo po pasmie na drzewie – to kolejny popularny przedmiot.

    Około połowa sprzedaży firmy pochodzi z konfetti, z których część jest wykonywana na zamówienie. Na paradzie z okazji Święta Dziękczynienia Macy’s Shore wycina konfetti we wzory nawiązujące do pływaków. Na igrzyska olimpijskie w Kolumbii Brytyjskiej w 2010 r. uformował malutkie liście klonu. Muzea wystawiające prace włoskiej artystki Lary Favaretto, która używa konfetti w swoich rzeźbach i instalacjach, zamawiają tysiące funtów w nietradycyjnych kolorach, takich jak czerń i odcień, który Loughran Jr. opisuje jako „rzyg”.

    Najbardziej niezwykłymi produktami Shore Manufacturing są butelki do chrztu, wynalezione i opatentowane przez starszego Loughrana ponad 50 lat temu. Każdego roku firma sprzedaje 500 lub 600 szybko rozbijających się butelek szampana do rozbicia o nowe łodzie, a także samochody, pokłady, samoloty, a nawet wagony metra. „W zeszłym roku dowiedziałem się, że Jackie Kennedy użył jednej z moich butelek do ochrzczenia łodzi podwodnej”, mówi Loughran, który zamieścił na swojej stronie internetowej zdjęcie z tego wydarzenia z New York Times.

    Lindy Bowman, która kiedyś współpracowała z Shore Manufacturing, aby wprowadzić kolorowy Mylar na rynek opakowań prezentów, nazywa Loughrana najbardziej intensywnym, energicznym i pomysłowym przedsiębiorcą, jakiego zna. „Bill będzie pracował 100 godzin z rzędu, jeśli będzie to konieczne”, mówi Bowman, który dziś jest prezesem Lindy Bowman Company, producenta toreb na prezenty z Baltimore. „Kiedy jest entuzjastycznie nastawiony do czegoś, jest najbardziej agresywną osobą, jaką kiedykolwiek widziałeś, aby to się stało”.

    Ojciec Loughrana, pułkownik armii, często był nieobecny w dwurodzinnym domu w New Jersey, gdzie dorastał założyciel Shore'a. W liceum i na studiach Loughran pracował w różnych zawodach: asystent fotografa, asystent kwiaciarni i model w katalogach odzieży.

    Wkrótce po ukończeniu studiów Loughran z powodzeniem ubiegał się o kontrakt z armią amerykańską na budowę dużych pudełek do przenoszenia mebli do baz za granicą. Był rok 1951, pięć lat przed wprowadzeniem nowoczesnego kontenera morskiego. Loughran obsługiwał tę pierwszą iterację Shore Manufacturing z rodzinnego garażu na trzy samochody. Cztery lata później Loughran przeniósł się do fabryki w Manasquan w stanie New Jersey i zaczął produkować meble z sekwoi. Po tym, jak właściciel sprzedał nowojorski budynek, w którym mieścił się salon firmowy, otworzył Loughran Gardens w Brielle w stanie New Jersey, sprzedając kwiaty (stał się wykwalifikowanym aranżerem pracującym dla kwiaciarni w college'u) i kosiarki do trawy obok mebli.

    Brielle znajduje się nad rzeką Manasquan. Przyjaciel Loughrana był seryjnym nabywcą jachtów. „Kiedy je ochrzcił, nie mógł stłuc butelki” – mówi Loughran. Loughran studiował fizykę i wymyślił sposób na kruchość butelki szampana poprzez nacinanie jej nożem do szkła. Kiedy otrzymał patent w 1962 roku, „został napisany w The Wall Street Journal”, mówi. „To było w telewizji. Wszędzie."

    W 1961 r. stan New Jersey przyjechał po ziemię Loughran, aby odłożyć ją na rekreację i ochronę. Centrum ogrodnicze było historią. Wtedy znajomy zaproponował Loughranowi pracę przy kupowaniu skrawków papieru do recyklingu. Podczas grzebania w firmach Procter & Gamble i Johnson & Johnson zaczął zbierać wadliwe pieluchy, które sprzedawał firmom z miękkich zabawek do wypychania. Wkrótce miał biznes pośrednictwa produktów uszkodzonych w produkcji. Kupował za dolara za funta, a sprzedawał za 1,25 dolara.

    Pewnego dnia kupił ładunek złomu Mylar – rodzaj folii z tworzywa sztucznego. Wysłał paczki z próbkami do firmy, w której pracował Bowman, która produkowała pudełka do pakowania prezentów w sklepie. To dało Bowmanowi pomysł na produkcję arkuszy Mylar jako substytutu bibuły w pudełkach prezentowych. Loughran zgodził się zostać jego dostawcą. Założył fabrykę w Pensylwanii, aby produkować Mylar w kolorowych arkuszach i strzępach, a także sprzedawał firmom takim jak Hallmark i Estée Lauder.

    Konfetti Mylar było kolejnym oczywistym produktem. Wiele lat wcześniej Loughran spakował pieniądze na strzępy i sprzedał je przez Departament Skarbu USA jako „konfetti milionera”. Zebrał też sztywne papierowe kropki wycięte z kart perforowanych IBM i dał je Loughranowi Jr., wówczas uczniowi liceum, aby sprzedać jako zbiórkę pieniędzy – dwie garście za dolara – podczas meczów piłkarskich.

    W latach 80. te butelki do chrztu i nazwa firmy były wszystkim, co pozostało z wcześniejszej wersji Shore'a. Teraz był to producent plastikowych arkuszy i konfetti. A potem był papier. W połowie lat 90. Loughran nabył Brooklyn Lace, 140-letnią firmę produkującą papierowe konfetti i długie serpentyny – zwane „ship-to-shores” – które pasażerowie statków wyrzucają za burtę, opuszczając port. Linie wycieczkowe stały się klientami. Kiedy przemysł wycieczkowy stanął w obliczu wzmożonej kontroli praktyk środowiskowych, Loughran zdobył patent na konfetti Green Magic, które rozpuszczają się w kontakcie z wodą bez szkody dla życia morskiego.

    Trzeci patent Shore Manufacturing dotyczy tego nadającego się do rzucania świecidełka, karbowanej, sześciocalowej wersji tradycyjnego świecidełka firmy, które jest rzucane garściami w drzewo, gdzie trzyma się bez grudek. Ponieważ kosmyki są tak lekkie, najlżejszy powiew powietrza sprawia, że ​​trzepoczą. Pofałdowany kształt załamuje światło. „Całe drzewo błyszczy, ponieważ świecidełko się porusza” – mówi Loughran. „Jest wspaniały”.

    Shore Manufacturing cieszy się tyle samo sezonów, co firma produkująca kartki z życzeniami. Oprócz Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku jest też Mardi Gras i Czwarty Lipca. Konfetti kupują drużyny sportowe, w tym Boston Red Sox, New York Jets i Philadelphia 76ers, podobnie jak kluby nocne w Las Vegas oraz liczne produkcje filmowe i telewizyjne. Sklepy z upominkami i kwiaciarnie sprzedają prześcieradła i strzępy kolorowego Mylaru, który Shore produkuje pod własną marką. To biodegradowalne konfetti jest popularne na weselach.

    Ale nawet w przypadku całorocznych rynków, produkty Shore są ofertami niszowymi, podkreśla Loughran Jr. Naleganie firmy na produkcję w USA czasami stawia ją w niekorzystnej sytuacji w stosunku do zagranicznych konkurentów. A ponieważ jej produkty są zwykle używane na zewnątrz, jest podatne na ekstremalne warunki pogodowe. „Prowadzimy wiele interesów w Kalifornii, a jesienne produkcje nie miały miejsca w tym roku z powodu pożarów”, mówi Loughran Jr. „Kiedy huragany uderzają w Florydę lub Teksas, ludzie nie wychodzą i nie świętują”.

    Te zagrożenia oznaczają, że firma musi nadal wprowadzać innowacje. Ojciec i syn dzielą tę pracę według swoich talentów. Loughran wymyśla nowe produkty. Loughran Jr. zastanawia się, jak je produkować i projektuje maszyny.

    Na szczęście dla Shore'a Loughran nie zamierza przejść na emeryturę. Ale coraz częściej wykorzystuje swoje zdolności twórcze do pracy filantropijnej. Nie tak dawno wymyślił i przeprowadził formalny bal, który zebrał ponad milion dolarów dla 200 rodzin w jego lokalnej parafii. Między innymi podczas imprezy zlicytowano Rolls-Royce'a.

    A Loughran nie wykluczył rozpoczęcia kolejnego biznesu. „Mam talent”, mówi, „do patrzenia na coś i przekształcania tego w coś nowego”.


    Czas publikacji: 26.04.2019